Aktualności

Policyjny przegląd tygodnia. Co wydarzyło się w powiecie nakielskim?

Oto garść informacji z wybranych zdarzeń w powiecie nakielskim...

Podsumowanie policyjnej akcji ,,Prędkość” w powiecie nakielskim

W piątek na trasach powiatu nakielskiego policjanci „drogówki” prowadzili działania pn.: „Prędkość”, podczas których szczególną uwagę zwracali na przypadki przekraczania ustanowionych ograniczeń, szczególnie w obszarze zabudowanym.

Działania pn.: „Prędkość”, które w piątek (14.05.21) na trasach powiatu nakielskiego prowadzili policjanci referatu ruchu drogowego, miały na celu przede wszystkim zapobieganie ewentualnym wypadkom drogowym poprzez egzekwowanie od kierujących przestrzegania ograniczeń prędkości i innych równie ważnych przepisów ruchu drogowego.

Mundurowi sprawdzali też trzeźwość kierowców, stan techniczny kontrolowanych aut oraz stosowanie pasów bezpieczeństwa i urządzeń do bezpiecznego przewożenia dzieci.
Podczas działań  funkcjonariusze skontrolowali 90 aut, ujawniając 75 wykroczeń, z czego 55 związanych z nadmierną prędkością. Wobec sprawców wykroczeń zastosowano odpowiednie środki prawne w postaci mandatów, których nałożono 42 oraz pouczeń, których zastosowano 32. Jedną sprawę rozstrzygnie sąd.

Na kontrolowanych trasach było bezpiecznie i nie odnotowano wypadków.

 Z sądowym zakazem i kompletnie pijany kierował ciągnikiem rolniczym

Kcyńscy mundurowi wyeliminowali z ruchu 32-latka, który kompletnie pijany i wbrew sądowemu zakazowi wyruszył w trasę ciągnikiem rolniczym. Niebawem mieszkaniec gminy usłyszy zarzuty, a decyzje w jego sprawie podejmie sąd.

Mundurowi z kcyńskiego komisariatu patrolując gminne miejscowości zwrócili uwagę na ciągnik rolniczy, za którego kierownicą siedział znany funkcjonariuszom 32-latek.

Policjanci byli pewni, że mężczyzna nie powinien wsiadać za kierownicę żadnego pojazdu, bo zabronił mu tego sąd wydając stosowny zakaz. Swoje ustalenia mundurowi szybko potwierdzili sprawdzając personalia kierującego w policyjnej bazie. To jednak nie wszystko. Od kontrolowanego wyraźnie czuć było alkohol, a użyty alkomat wykazał w jego organizmie aż 2 promile alkoholu.

Traktorzysta został wyeliminowany z ruchu, a niebawem usłyszy zarzuty za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania sądowego zakazu. 32-latkowi grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Obywatelskie ujęcie włamywacza

Na słowa uznania zasługuje postawa przypadkowych świadków, którzy bez chwili wahania ujęli podejrzanego o włamanie do altanki na terenie ogródków działkowych w Nakle. Skradzione mienie odzyskano, a 48-latek już usłyszał zarzuty.

Sytuacja miała miejsce w sobotę (15.05.21) po 13.00. Wtedy dyżurny nakielskiej komendy został powiadomiony o włamaniu, do jakiego doszło na terenie rodzinnych ogródków działkowych.
Skierowani na miejsce mundurowi ustalili, że informacje do dyżurnego przekazali przypadkowi świadkowie, którzy nie tylko zwrócili uwagę, że coś dzieje się na na jednej z działek, to jeszcze ujęli wybiegającego z jej terenu mężczyznę. Zgłaszający od razu przypuszczali, że mają do czynienia z włamywaczem, dlatego bez zastanowienia go ujęli, a o zaistniałej sytuacji powiadomili mundurowych.

Przekazany funkcjonariuszom 48-latek szybko przyznał się do włamania. Okazało się, że jego łupem padły elektronarzędzia i inne drobne przedmioty przechowywane w altance. Całość skradzionego mienia wróciło do prawowitego właściciela, a ujęty przez zgłaszających mieszkaniec nakielskiej gminy trafił do policyjnego aresztu. Kolejnego dnia (16.05.21) usłyszał zarzut włamania, a decyzję w jego sprawie podejmie sąd.

 Zrobili interes na skradzionej przyczepie kempingowej

Najpierw przez kilka miesięcy mieszkali w pozostawionej przez jedną z firm przyczepie kempingowej, a kiedy lokum przestało być im potrzebne, znaleźli na niego kupca. Tym sposobem wzbogacili się nie tylko o kilkaset złotych, ale też o zarzuty.

W ostatnich dniach nakielscy kryminalni ustalili, że dwóch mieszkańców Nakła zbyło przyczepę kempingową. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że przyczepa nie była ich własnością, a należała do jednej z firm, która kilka miesięcy temu wykonywała prace na terenie miasta.
Kiedy przestała służyć pracownikom, właścicielka czasowo pozostawiła ją na terenie Nakła, nie przypuszczając zapewne, że jej przyczepa szybko znajdzie lokatorów.

I faktycznie, długo nie trwało, jak zaczęli z niej korzystać dwaj nakielanie (51 i 53l.). Tak było do kwietnia, kiedy podejrzani wpadli na pomysł, by na domu na kółkach zrobić interes. Klient na przyczepę znalazł się szybko i kiedy dobili targu, solidarnie podzielili się zyskiem. Sprawa pewnie nie wyszłaby na jaw, gdyby nie dociekliwość kryminalnych, którzy ustalili do kogo należał kemping i komu został sprzedany.

Kiedy mundurowi znali już wszystkie okoliczności sprawy, zatrzymali podejrzanych. Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży przyczepy, z czego niebawem będą tłumaczyć się w sądzie, a zgodnie z kodeksem karnym nakielanom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

 Kolejny raz zatrzymany za te same przestępstwa drogowe

Policjanci z Kcyni kontrolując forda jadącego bez świateł, zatrzymali jego kierowcę. 39-latek był kompletnie pijany, a za kierownicę wsiadł łamiąc sądowy zakaz. Mieszkaniec Kcyni za te same przestępstwa drogowe został zatrzymany kolejny raz na przestrzeni ostatnich dni.

Patrolując Kcynię mundurowi z miejscowego komisariatu zwrócili uwagę na forda, który po godzinie 22 przemieszczał się ulicami miasta bez świateł. Auto bez oświetlenia z pewnością mogło zagrozić bezpieczeństwu innych użytkowników drogi, dlatego szybko zostało skontrolowane.

Wtedy okazało się, że za kierownicą forda siedział zamroczony alkoholem 39-latek. Użyty alkomat wykazał w jego organizmie aż 3 promile. Dodatkowo okazało się, że mieszkaniec Kcyni prowadził auto, łamiąc tym samym sadowy zakaz.

Niebawem kierowca usłyszy zarzuty, a grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawę rozstrzygnie sąd, który oceniając zachowanie kierowcy może wziąć pod uwagę, że 39-latek w ciągu zaledwie kilku dni dwukrotnie popełnił to samo przestępstwo.

 Policjanci zachęcają dzieci z klas I-III do udziału w konkursie

Zespół ds. profilaktyki społecznej, nieletnich i patologii nakielskiej komendy organizuje konkurs plastyczny pn.: „Odchodzę od komputera i za bezpieczną zabawę się zabieram”. Przedsięwzięcie skierowane jest do uczniów klas I-III szkół podstawowych.

Nakielscy policjanci organizują konkurs plastyczny pn.: „Odchodzę od komputera i za bezpieczną zabawę się zabieram”. Do udziału w którym zapraszają uczniów klas I-III ze szkół podstawowych z terenu powiatu.

Uczestnicy konkursu muszą wykazać się kreatywnością, gdyż do wykonania jest praca plastyczna na papierze formatu A4 lub A3 – technika dowolna. O szczegółach konkursu przeczytać można w załączonym pliku tekstowym, a pisemne zgłoszenie uczestnictwa, które również załączono, wraz z wykonaną pracą i stosownymi oświadczeniami należy nadesłać lub dostarczyć do siedziby jednostki przy ul. Pocztowej 11 w Nakle nad Notecią do dnia 14 czerwca 2021 roku.

Policjanci wraz ze współorganizatorami tj.: Gminnymi Komisjami Rozwiazywania Problemów Alkoholowych z Nakła nad Notecią, Szubina, Kcyni, Sadek oraz Mroczy, serdecznie zapraszają dzieci do wzięcia udziału w konkursie. Na zwycięzców czekają nagrody!

 Bez prawa jazdy i z promilami w organizmie wsiadł za kierownicę

42-letni mieszkaniec szubińskiej gminy nie miał uprawnień do kierowania pojazdami i był pijany, a mimo to zdecydował się wsiąść za kierownicę renault i ruszyć w trasę. Z ruchu wyeliminowali go mundurowi „drogówki”.

Wczoraj (18.05.21) mundurowi nakielskiego referatu ruchu drogowego pełniąc służbę na terenie Szubina skontrolowali renault, które przez obszar zabudowany jechało z prędkością 80 km/h. Spotkanie z mundurowymi prawdopodobnie zakończyłoby się mandatem, gdyby nie to, że od prowadzącego auto wyraźnie czuć było alkohol.

42-latka sprawdzono alkomatem, który wykazał w jego organizmie półtora promila. Okazało się też, że kontrolowany wsiadł za kierownicę, mimo iż w ogóle nie posiadał wymaganych uprawnień.

Renault odholowano, a kierującemu wręczono wezwanie na przesłuchanie. W najbliższych dniach śledczy przedstawią 42-latkowi zarzuty za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Kierowca poniesie też odpowiedzialność za to, że wsiadł za kierownicę bez wymaganych uprawnień, a karę dla niego wymierzy sąd.

 Cofnięte uprawnienia nie były przeszkodą, by ruszyć w trasę

Kara do 2 lat pozbawienia wolności grozi 31-latkowi, który został zatrzymany, kiedy prowadził fiata, mimo iż decyzją administracyjną miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Kierowca już usłyszał zarzuty, a jego zachowanie oceni sąd.

Wczoraj (18.05.21) około godziny 13 do dyżurnego policji wpłynęło zgłoszenie, że po terenie jednej z wsi w gminie Kcynia przemieszcza się bus koloru ciemnego, którego kierowca oferuje wywóz folii, a zamiast niej prawdopodobnie zabiera złom. Na miejsce skierowano patrol z kcyńskiego komisariatu, który na terenie wsi nie ujawnił auta podobnego do tego ze zgłoszenia.

Po niespełna dwóch godzinach, już bez zgłoszenia, policjanci ponownie pojechali skontrolować wieś i zauważyli fiata ducato, który pasował do opisu podanego wcześniej przez zgłaszającego. Postanowili więc sprawdzić, co znajduje się w części ładunkowej busa.

Okazało się, że kierowca nie przewoził żadnych przedmiotów, które mogłyby pochodzić z przestępstwa. Po weryfikacji przewożonego ładunku, przyszedł czas na sprawdzenie kierowcy. Jego personalia wprowadzono do policyjnej bazy i wtedy wyszło na jaw, że 31-latek nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów, gdyż w ubiegłym roku zostały one decyzją administracyjną cofnięte.

Ponieważ kierowanie pojazdem pomimo cofnięcia uprawnień jest przestępstwem, mieszkaniec Bydgoszczy został zatrzymany i dowieziony do komisariatu, gdzie usłyszał zarzuty. Teraz dalsze decyzje należą do sądu, a 31-latkowi grozi kara  do 2 lat pozbawienia wolności.

71-latka zatrzymana do kradzieży na szubińskim targowisku

Dzielnicowi z Szubina zatrzymali 71-latkę, która w środę na miejskim targowisku ukradła jednej z klientek portfel z zawartością. Podejrzana wpadła dzięki czujności kobiety handlującej na okolicznym stoisku. Grozi jej do 5 lat więzienia.

Zgłoszenie o tym, że na targowisku miejskim w Szubinie jedna z klientek została okradziona dyżurny miejscowej policji otrzymał w środę (19.05.21) po 9.00. Dzielnicowi, którzy pojechali wyjaśnić sprawę ustalili, że pokrzywdzona o tym, iż padła ofiarą złodziejki dowiedziała się od małżeństwa handlującego na jednym ze stanowisk. Czujni świadkowie zwrócili uwagę na dziwnie zachowującą się kobietę i zauważyli, jak podeszła do jednej z klientek i wyciągnęła jej z torebki portfel, który następnie schowała za kurtkę i odeszła.

Pokrzywdzona sprawdziła torebkę. Faktycznie nie znalazła w niej portfela, w którym oprócz pieniędzy i karty bankomatowej miała też złote kolczyki oraz pierścionek, wszystko warte łącznie 1000 złotych.
Ofiara złodziejki, razem z mężem, natychmiast zwróciła się do wskazanej przez świadków kobiety, by ta oddała co ukradła. 71-latka najpierw zaprzeczała, że cokolwiek zabrała, a po krótkiej chwili zmieniła zdanie i oświadczyła, że portfel faktycznie ma, ale go nie ukradła, a znalazła.

Na nic zdały się te tłumaczenia. Dzielnicowi zatrzymali mieszkankę Aleksandrowa Kujawskiego i dowieźli do komisariatu, gdzie podejrzana usłyszała zarzuty kradzieży, za którą, zgodnie z kodeksem karnym, grozi jej nawet 5 lat więzienia. Decyzję w sprawie 71-latki podejmie sąd, a postawa sprzedawców, dzięki których czujności złodziejka nie pozostanie bezkarna, zasługuje na słowa uznania.
Złodziej roweru nie uniknie kary

Po dwóch dniach od zgłoszenia kradzieży roweru z klatki schodowej w jednym z bloków, nakielscy kryminalni zatrzymali podejrzanego i odzyskali jednoślad. Mienie wróciło do właścicielki, a złodziej stanie przed sądem.

Zgłoszenie o tym, że ktoś ukradł rower z klatki schodowej jednego z bloków na osiedlu w Nakle nakielska policja otrzymała w poniedziałek (17.05.21). Jak przekazała pokrzywdzona, jednoślad, razem z zamontowanym na nim siedziskiem do przewozu dziecka i koszykiem, wart był prawe 600 złotych.

Kryminalni, którzy zajęli się sprawą szybko wytypowali podejrzanego i już po dwóch dniach zatrzymali go na terenie miasta. Odzyskano też rower, który został zwrócony właścicielce.

Zatrzymany do sprawy 48-latek jeszcze w środę (19.05.21) usłyszał zarzuty kradzieży popełnionej w warunkach „recydywy”. Zachowanie podejrzanego oceni sąd, a zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara nawet 7,5 roku więzienia.

 Na 3 miesiące stracił prawo jazdy za zbyt szybką jazdę

O 53 km/h za szybko jechał przez obszar zabudowany kierowca skody skontrolowany w podszubińskiej wsi przez patrol „drogówki”. 55-latek czasowo stracił prawo jazdy i został ukarany mandatem. Policjanci apelują do kierowców o jazdę zgodną z przepisami.

Skoda superb przejeżdżająca przez Tur zwróciła uwagę policjantów „drogówki”, którzy w miejscowości tej kontrolowali prędkość aut. Już na pierwszy rzut oka widać było, że kierowca jechał przez obszar zabudowany z nadmierną prędkością, co szybko zostało potwierdzone. Skoda w chwili kontroli miała na liczniku o 53 km/h więcej niż przewidują przepisy.

55-latek, który prowadził auto za popełnione wykroczenie został ukarany 400 złotowym mandatem i policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Blankiet wróci do mieszkańca Szubina po upływie 3 miesięcy.

Policjanci apelują do kierowców o rozsądek oraz przestrzeganie przepisów, szczególnie tych dotyczących ograniczeń prędkości. Każdy kierowca powinien mieć świadomość, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wielu zdarzeń, także tych, których skutki są tragiczne.

 Towar bez akcyzy zabezpieczony przez nakielskich kryminalnych

Tytoń, papierosy i alkohol bez polskich znaków akcyzy zabezpieczyli nakielscy kryminalni. 34-latek, u którego znaleziono trefny towar został przesłuchany, a decyzję w jego sprawie podejmie urząd celno-skarbowy.

Kryminalni z Nakła ustalili, że 34-letni mieszkaniec miasta może posiadać w mieszkaniu i w miejscu swojej pracy towar bez polskich znaków akcyzy. Swoje informacje sprawdzali w środę (19.05.21).

W trakcie przeszukań mundurowi zabezpieczyli worki tytoniu o łącznej wadze prawie 2 kilogramów, 4660 sztuk papierosów i butelki z alkoholem. Zabezpieczony towar nie miał polskich akcyz.

Zatrzymany do sprawy 34-latek został przesłuchany, a materiały zgromadzone przez śledczych niebawem trafią do urzędu celno-skarbowego, który wyceni straty, jakie poniósł Skarb Państwa i zdecyduje o karze dla mieszkańca Nakła.

(gaz)

#JesteśmyDlaWas

 

Strona wykorzystuje pliki cookies.
Czytaj więcej OK