Niepokonana Lotto Gwiazda Bydgoszcz

W piątek do hali bydgoskiej Gwiazdy przyjechał zespół Uczelni Państwowej Zamość, drużyna, która w czterech wcześniejszych kolejkach ligowych wygrała tylko jeden mecz (u siebie z S3 Polonią Bytom). Bydgoszczanie z kolei trzy z czterech zwycięskich spotkań w sezonie wygrywali dopiero w grze deblowej (od ubiegłego sezonu w taki sposób rozstrzyga się wynik meczu przy remisie 2:2).

Ci, którzy liczyli, że tym razem tenisistom Gwiazdy będzie łatwiej, przeżyli srogie rozczarowanie. Batalia z zespołem z Zamościa była niezwykle zacięta, jej losy ważyły się do końca, a o wyniku rozstrzygnęła – a jakże –gra deblowa.

Początek spotkania był bardzo obiecujący – Wiaczesław Burow gładko 3:0 ograł  Marcina Litwiniuka. (11:8 | 11:6 | 11:5). Jednak w drugim pojedynku dnia Andrew Baggaley, również bez straty seta, pokonał Patryka Jędrzejewskiego (9:11 | 9:11 | 4:11), a gdy w trzeciej odsłonie Konstantinos Angelakis 3:0 wygrał z Arturem Grelą (4:11 | 11:13 | 9:11), bydgoszczanom zajrzało w oczy widmo pierwszej porażki w sezonie. Na szczęście niezawodny Wiaczesław Burow w czwartej potyczce meczu 2:1 uporał się z Bagalley’em (12:10 | 7:11 | 11:7) i po raz kolejny w tegorocznych rozgrywkach o wyniku meczu decydowała para gospodarzy Patryk Jendrzejewski/Artur Grela. Bydgoszczanie pewnie 2:0 ograli parę Marcin Litwiniuk/Paweł Kozieł (11:3 | 11:8) i Lotto Zooleszcz Gwiazda po raz czwarty w sezonie zainkasowała dwa punkty meczowe.

Po tym meczu bydgoska drużyna awansowała na trzecie miejsce ligowej tabeli. Kolejny mecz zespół Gwiazdy rozegra w niedzielę w Zielonej Górze.

Foto i tekst: JK