Aktualności

Zwyciężyli w bitwie pod Koronowem… [ZDJĘCIA]

Przez dwa dni (30-31 lipca) Koronowo żyło Jarmarkiem Cysterskim i inscenizacją bitwy pod Koronowem. Wydarzenie odbywało się po raz drugi na placu przy ulicy Klasztornej.

W sobotę mieszkańcy oraz przybyli do Koronowa specjalnie na Jarmark i inscenizację turyści, mogli skorzystać ze stoisk wystawowych. W niedzielę o 11:00 odbyła się msza święta rycerska w koronowskiej bazylice mniejszej. Następnie złożone zostały kwiaty pod pomnikiem przy ulicy Bydgoskiej.

Główna inscenizacja bitwy rozpoczęła się o godzinie 15:00. Dla uczestników widowiska do dyspozycji były stoiska historyczne i regionalne.

Bitwa pod Koronowem stoczona została 10 października 1410, w czasie wielkiej wojny, między siłami zakonu krzyżackiego, dowodzonymi przez Michała Küchmeistera von Sternberg, a wojskami polskimi, dowodzonymi przez Sędziwoja z Ostroroga i Piotra Niedźwiedzkiego, pod wsią Wilcze, zakończona zwycięstwem Polaków.

Po bitwie pod Grunwaldem i nieudanym oblężeniu Malborka siły krzyżackie rosły, siły polsko-litewskie zaś malały. W październiku 1410 siły krzyżackie liczyły już około 10 tysięcy zbrojnych. Wójt Nowej Marchii, Michał Küchmeister, z oddziałem liczącym około 4 tysięcy ludzi (w tym 3 tysiące zaciężnych z Czech i Śląska) po zdobyciu Tucholi obległ zamek. Zostawił pod zamkiem część sił, a z resztą ruszył na południe, by z zaskoczenia opanować warowny klasztor cystersów w Koronowie, mający w krzyżackich zamierzeniach stać się podstawą do dalszych działań, których celem była Bydgoszcz.

Władysław II Jagiełło wysłał przeciwko Krzyżakom liczące 2 tysiące zbrojnych oddziały pod dowództwem Sędziwoja z Ostroga i Piotra Niedźwiedzkiego.

Polacy zdążyli obsadzić Koronowo załogą, więc Krzyżacy, zaskoczeni polską gotowością do walki, przystąpili do odwrotu. W pościg ruszyli za nimi konni łucznicy. Widząc, że nie uda się uniknąć walki, wojska krzyżackie zatrzymały się na leżącym 7 kilometrów od Koronowa wzgórzu, znajdującym się między Buszkowem a Łąskiem.

Tekst i fot: Stanisław Gazda, Teresa Gazda

#JesteśmyDlaWas

Strona wykorzystuje pliki cookies.
Czytaj więcej OK