Z drogi rowerowej do aresztu
Historia ma swój początek w minioną sobotę (30.11.2024) około 12:15. Wówczas policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego z bydgoskich Wyżyn zatrzymali do kontroli rowerzystę, by sprawdzić jego trzeźwość. Choć co do tej kwestii nie mieli zastrzeżeń to ich podejrzenia wzbudziło nerwowe zachowanie mężczyzny. Postanowili poznać powód tej sytuacji. Chwilę później ujawnili przy nim woreczki z amfetaminą oraz marihuaną o łącznej wadze 5 gramów. 29-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Wówczas sprawą zajęli się kryminalni, którzy ustalili, gdzie mężczyzna ostatnio przebywał. Następnego dnia skierowali swe kroki do mieszkania w Fordonie. Podczas przeszukania, w salonie na podłodze, ujawnili saszetkę, a w niej worek strunowy z woreczkami zawierającymi 783 gramy substancji koloru białego. Wstępnie przeprowadzone badanie narkotesterem wykazało, że to amfetamina, która trafiła już do policyjnego laboratorium kryminalistycznego.
29-letni bydgoszczanin odpowie za posiadanie znacznej ilości narkotyków, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (02.12.2024), na wniosek policjantów i prokuratora, sąd aresztował mężczyznę na najbliższe 3 miesiące.