Aktualności

Trumna na Starym Rynku i stół zastawiony pustymi talerzami. Gastro Stypą powiedzieli rządzącym „Dość!”~NaszaBydgoszcz.pl

Właściciele pubów, restauracji, klubów fitness, siłowni, pracownicy kawiarni czy pizzerii, dostawcy, didżeje, organizatorzy ślubów, animatorzy a także rolnicy i uczestnicy protestu kobiet pojawili się licznie na Starym Rynku w Bydgoszczy na happeningu pn. Gastro Stypa.

W centrum Starego Rynku stanął 72-metrowy stół, przykryty  czarnym obrusem i zastawiony pustymi talerzami z nazwami bydgoskich restauracji. Były wieńce zrobione przez kwiaciarki z Placu Wolności. Aż wreszcie pojawiła się trumna – niesiona przez przedstawicieli branż ograniczonych lub zamkniętych przez rząd.

Joanna Franczak, właścicielka Bohemy i kilku znanych restauracji w mieście mówiła, że najważniejszym postulatem jest to, żeby otworzyć restauracje. – Chcemy gotować, pracować w rygorze sanitarnym. Teraz dostajemy kijem po głowie, bo nie jesteśmy w stanie utrzymać się, płacić pracownikom. Jeżeli tak dalej pójdzie, będziemy musieli to wsparcie zwrócić. Kolejnym postulatem jest to – dodała – żeby dotacje były bezzwrotne.  Poinformowała, że szczegółowe postulaty złożył do Sejmu Sztab Kryzysowy Gastronomii Polskiej i że kolejny protest będzie 3 listopada. -To co dziś ma miejsce – mówiła dalej szefowa Bohemy – to nie jest pogrzeb. My się nie damy zabić, ani pogrzebać. Będziemy walczyć do skutku! – zakończyła swoje wystąpienie.

Zabierający głos przedstawiciel branży rolniczej powiedział, że branża gastro jest jednym z najważniejszych klientów i konsumentów – bez niej nie istniejemy! A jakby tego było mało, to jeden pan wymyślił ustawę o ochronie zwierząt i jedyne co tak naprawdę robi to zmniejsza ich dobrostan. Przez tę ustawę która blokuje nam wypracowane przez dziesiątki lat rynki zbytu żadne zwierzę nie będzie miało lepiej. Ustawa doprowadzi do tego, że nasze zwierzęta będą wywożone zagranicę, a tam już zacierają ręce, że przejmą nasze rynki zbytu. To jest zabójstwo dla naszego sektora i zdrada Polski i naszego narodu.

Jeden z najbardziej znanych kucharzy w mieście – Marcin Szukaj potwierdził, że bez rolników nie ma gastronomii. Tylko razem mogą stworzyć coś wspaniałego. Wspieramy się razem i jesteśmy razem.

Przypomnijmy postulaty Sztabu Kryzysowego Gastronomii Polskiej. Branża gastro domaga się m.in.:
1. Stworzenia „Funduszu Wsparcia Gastronomii” na wzór Funduszu dla Kultury.
2. Wprowadzenia stałej i jednolitej stawki 8% VAT na wszystkie produkty (w tym żywność i napoje) oraz usługi gastronomiczne od dnia 1 listopada 2020 r.
3. Uruchomienia programu redukcji czynszów najmu przez jednostki budżetowe w Polsce o 90 proc. i programu pomocowego refundacji czynszów najmu komercyjnych w tym samym zakresie w terminie od 1 listopada 2020 r. do 30 czerwca 2021 r.
4. Stworzenia Funduszu Gwarancyjnego dla Gastronomii Polskiej w ramach Tarczy, dla wierzycieli czynszów najmu w szczególności prywatnych właścicieli nieruchomości.
5. Gwarancji dla banków w celu uruchomienia nieoprocentowanych pożyczek dla gastronomii.
6. Gwarancji dla klientów dokonujących wpłat zaliczek na wydarzenia grupowe w obiektach.
7. Umorzenia obowiązku spłat dotacji z PFR.
8. Umorzenia składek ZUS dla branży gastronomicznej od 1 listopada 2020 r. do 30 czerwca 2021 r.
9. Wprowadzenia „bonu gastronomicznego” na wzór „bonu turystycznego”.

Tekst, zdjęcia i wideo: Stanisław Gazda

#JesteśmyDlaWas

Strona wykorzystuje pliki cookies.
Czytaj więcej OK