
Ten dni różniły się typem/rodzajem wyjazdów, ale na pewno nie ich liczbą. Zespoły ratownictwa medycznego praktycznie nie zjeżdżały do swoich miejsc wyczekiwania. Zawsze w takie dni, my medycy zespołów ratownictwa medycznego pamiętamy o zabraniu ze sobą do ambulansów termosów z kawą, wody i kanapek – bo często nie zjeżdżamy do bazy przez wiele godzin. A bywa, że i do rana.
Z powodu pandemii COVID 19 wyjazdów „typowo” sylwestrowych było niewiele: Przykładowo w noc sylwestrową pacjentów z obrażeniami ciała było niespełna 7. Podobna liczba dotyczyła wyjazdów do pacjentów upojonych alkoholem. To bardzo mało biorąc pod uwagę specyfikę tych dni. Pomimo, że w tym roku fajerwerki i petardy cieszyły się jak widzieliśmy w noc sylwestrową większym zainteresowaniem niż lata poprzednie, wydaje się, że obchodziliśmy się z nimi bezpieczniej i „z głową”.
W tym roku dominowały głównie wyjazdy do chorych na COVID 19, do pacjentów z dusznością, osłabieniem i niską saturacją z powodu zakażenia wirusem SARS COV 2. Wiele zgłoszeń odnotowaliśmy do pacjentów z bólami w klatce piersiowej, z ogólnie mówiąc chorobami kardiologicznymi i neurologicznymi oraz do przewlekle i terminalnie chorych.
………………………….
Dla porównania sylwestrowy dyżur w 2019 w rejonie obsługiwanym przez Dyspozytornię Medyczną w Bydgoszczy DM0202 wyglądał następująco:
· 592 wyjazdy Zespołów Ratownictwa Medycznego,
· 73 obrażenia ciała, głównie spowodowane nieprawidłowym obchodzeniem się z wyrobami pirotechnicznymi (petardy, fajerwerki),
· 5 wypadków komunikacyjnych, w tym jeden ze skutkiem śmiertelnym,
· …i wszędzie „królujący” alkohol….
(gaz)
#JesteśmyDlaWas