Lifestyle

Sposób na piękną czuprynę

Wielu z nas pod koniec lata zauważa, że włosy są suche i bez energii. Jak poprawić ich kondycję po czasie słońca, kąpieli morskich i wiatru?

Okazuje się, że za zły stan włosów odpowiadają nie tylko choroby, rodzaj przyjmowanych leków, czy nieprawidłowa pielęgnacja skóry głowy. Ważne jest też to, co jemy.

Zdrowie w diecie

Co powinno znaleźć na talerzu, by włosy rosły gęste i zdrowe? Potrzebne są nie tylko witaminy, ale i inne składniki takie jak aminokwasy, czy kwasy tłuszczowe. Najważniejsze, by zacząć jeść więcej ryb, tych tłustych, morskich, ponieważ zawierają dużo kwasów omega 3. Ich brak powoduje, że włosy stają się matowe i łamliwe. Podobnie dzieje się, gdy w diecie jest zbyt mało białka pochodzącego z mięsa i nabiału.

Jednak chcąc wzmocnić czuprynę, trzeba też jeść dużo owoców i warzyw. I to w ich surowej postaci. Może więc zdecydować się na wypijanie choćby jednej szklanki świeżo wyciśniętego soku przynajmniej raz dziennie?

Zioła będą pomocne

Od zawsze na wypadające włosy poleca się skrzyp polny. Wyciąg z tej rośliny zawiera wiele ważnych dla zdrowia włosów składników. Są to przede wszystkim kwasy organiczne, saponiny, sole mineralne i flawonoidy. Ma też dużo krzemu, który zwiększa grubość włosów, ich elastyczność i wytrzymałość. Związki krzemu zapobiegają też wypadaniu włosów i regenerują tkankę mieszka włosowego.

Inną cenną rośliną jest łopian, a dokładniej jego korzeń. Olej z tej rośliny pielęgnuje skórę głowy i pobudza mieszki włosowe.

Dobre efekty daje też stosowanie wyciągów z pokrzywy, miłorzębu i szałwi, bogatych w składniki pobudzające mikrokrążenie w skórze głowy.

Kosmetyki na ratunek

Włosy po lecie, na pewno będą potrzebować specjalistycznych zabiegów wykonanych przez fachowca w salonie fryzjerskim. Szczególnie polecane są te nawadniające, odbudowujące i wzmacniające. Do codziennej pielęgnacji warto zadbać o odpowiednie kosmetyki. Nie powinny one zawierać silikonów, parabenów, mydła, czy alkoholu. Lepiej sięgnąć po ekologiczne produkty z aloesem, keratyną lub olejek z drzewa herbacianego.

Maja

fot. ilustracyjne

#JesteśmyDlaWas

 

 

Strona wykorzystuje pliki cookies.
Czytaj więcej OK