Aktualności

Przemysłowy genius loci Bydgoszczy

Fabryka Fortepianów i Pianin Brunona Sommerfelda, Fabryka Wódek i Likierów C.A. Franke, Tornedo, Minerwa, Octownia, Rzeźnia Miejska i wiele innych… Gdzie działały i co im zawdzięczamy? Dowiecie się z nowej wystawy #przemysłowaFOTObydgoszcz w Muzeum Okręgowym im. Leona Wyczółkowskiego.

Każde miasto, jako „dom człowieka” ma genius loci, niepowtarzalnego ducha, łatwo uchwytną dla przybysza istotę miejsca. Takie miasta zyskują tożsamość i są źródłem silnych więzi dla mieszkańców. Przypominają żywy organizm ze swoją historią i zmieniającą się estetyką. Humanizujący architekci i urbaniści mawiają, że tylko autostrady nie mają genius loci.

Fabryka obok kamienicy

Decydujący wpływ na rozwój Bydgoszczy w XIX i XX wieku miało uprzemysłowienie. Związane z nim procesy stworzyły dzisiejszą urbanistykę, klimat estetyczny i kulturowy; słowem: wszystko to, co określa się mianem „życia miejskiego”. To właśnie przemysł nadawał ton bydgoskim ulicom, tworząc ów organizm miasta.  Korzystne położenie przy ważnych szlakach komunikacyjnych, dobry dostęp do rynków zbytu i surowców sprawiły, że od połowy XIX w. nowe przedsiębiorstwa wyrastały w naszym mieście jak grzyby po deszczu. Dlatego na przełomie tych wieków budynki przemysłowe obecne były w miejskiej zabudowie na równi z kamienicami i obiektami użyteczności publicznej.

Wiele fabryk i warsztatów funkcjonowało w centrum miasta jeszcze w połowie XX w. co krytykowali ówcześni urbaniści, pracujący nad nowym planem przestrzennym Bydgoszczy. Wszechobecność przemysłu w miejskiej przestrzeni uznawali za przeżytek znacząco ograniczający rozwój Śródmieścia, tym bardziej, że według reguł modernistycznej urbanistyki, pożądana była otwarta przestrzeń z wolnostojącymi budynkami, a nie ciasne ulice z pierzejami zabudowy po obu stronach.

Z tego powodu rozpoczęła się migracja przedsiębiorstw z centrum miasta do nowych obiektów na obrzeżach Bydgoszczy. Pozostałą w Śródmieściu architekturę industrialną planowano zburzyć wraz ze znaczną częścią zabudowy kamienicznej, a odzyskane grunty przeznaczyć pod nowe inwestycje. Na szczęście wszechobecny w czasach PRL-u brak funduszy pokrzyżował te zamierzenia. Sama architektura przemysłowa ewoluowała, zarówno pod względem rozwiązań technicznych, jak i stylistyki. Nieduże i proste, choć niepozbawione dekoracji, budynki dziewiętnastowieczne zastępowano bardziej funkcjonalnymi halami z obszernymi oknami doświetlającymi wnętrza.

Ślady zanikania

Dominacja przemysłu w bydgoskiej gospodarce skończyła się w latach 90. XX wieku. W wyniku nietrafionych prywatyzacji i globalnego przenoszenia produkcji do krajów azjatyckich, liczne bydgoskie fabryki upadły, bądź znacząco okroiły działalność. Jednak ślady industrialnej świetności nadal są obecne w krajobrazie Bydgoszczy i w pamięci mieszkańców. Od pewnego czasu zaobserwować można coraz większe zainteresowanie poprzemysłowymi pamiątkami i budynkami, co z kolei niesie ze sobą korzystne dla miejskiej przestrzeni rewitalizacje i adaptacje dawnych fabryk do obecnych celów lub tworzenie zupełnie nowych, nieprzemysłowych obiektów w stylu industrialnym.

Ekspozycja #przemysłowaFOTObydgoszcz przedstawia proces zmian w architektonicznym krajobrazie miasta w dobie przemysłowej i poprzemysłowej. Socjolog powiedziałby, że zespół miejski jest środowiskiem o wysokim stopniu zmienności.  Dla mieszkańców przejawia się to w zanikaniu pewnych miejsc i związanym z tym poczuciem żalu. Do tegoż zanikania pewnych przestrzeni nawiązywać będzie happening podczas wernisażu wystawy. Publiczność będzie chodzić po wielkiej mapie Bydgoszczy z oznaczonymi lokalizacjami dawnych fabryk, warsztatów i manufaktur aż w końcu je zadepcze tak, jak uczynił to czas wespół z ekonomią.

Mamy nadzieję na pobudzenie pamięci bydgoszczan i skłonienie ich do refleksji nad przemijaniem i ulotnością zjawisk, które wydawały się kiedyś trwałe i niezmienne – podkreśla Iwona Jastrzębska-Puzowska, kurator wystawy – Natomiast goście spoza Bydgoszczy dowiedzą się, jak ważny był przemysł w rozwoju naszego miasta.

Na wystawie pokazane są archiwalne ujęcia budynków fabrycznych, pochodzące ze zbiorów Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, Archiwum Państwowego w Bydgoszczy i Kujawsko-Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej. Historyczna ikonografia zestawiona jest ze współczesnymi fotografiami tych miejsc, wykonanymi przez Wojciecha Woźniaka, doświadczonego fotografika i jednocześnie pracownika MOB.

Wernisaż – 15 lipca 2021, 18.00

Spichrze nad Brdą, Grodzka 7-11

Wystawa czynna od 16 lipca 2021 r. do 31 października 2021 r.

Stanisław Gazda

 

1.Foto (Garbarania i Barki NAC) – Narodowe Archiwum Cyfrowe, Garbarnia i barki

2.Foto (Telfa) – Archiwum Państwowe w Bydgoszczy

3.Foto (Mlyny Baerwalda) – Ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy, Słoneczny Młyn

 #JesteśmyDlaWas

Strona wykorzystuje pliki cookies.
Czytaj więcej OK