Najnowocześniejszy ambulans kupiony przez bydgoskie pogotowie [ZDJĘCIA]

O zaletach nowego ambulansu mówi Przemysław Paciorek, zastępca dyrektora WSPR w Bydgoszczy oraz konsultant wojewódzki w dziedzinie medycyny ratunkowej:

– Zabudowa kontenerowa ambulansu umożliwia optymalne wykorzystanie sześciennej przestrzeni. Nosze umieszczone na środku przedziału medycznego, przesuwalne w każdej osi, pozwalają na dostęp do chorego z każdej strony (w klasycznym furgonie są „przyklejone” do jednej ze ścian) i dają możliwość przeprowadzenia większości procedur medycznych dostępnych w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, czy Izbie Przyjęć. W tym ambulansie można np. przeprowadzić cięcie cesarskie, jeżeli oczywiście załoga ma ku temu kwalifikacje.

W wyposażeniu ambulansu znajdują się nosze firmy STRYKER z napędem elektrycznym.

– Umożliwiają łatwiejszą obsługę, ponadto są przystosowane dla chorych bariatrycznych, o masie ciała powyżej 300 kg (do 400kg)  – dodaje Przemysław Paciorek. –  W przedziale medycznym pełnią rolę stołu operacyjnego i umożliwiają dowolne ułożenie pacjenta zależnie od jego stanu i wykonywanych procedur.

Podwozie ambulansu to najnowocześniejszy Mercedes, z silnikiem 3000 ccm V6 Diesel, automatyczną skrzynią biegów, i najnowszymi systemami wspomagania kierowcy oraz bezpieczeństwa. Kontener wraz z wyposażeniem można przełożyć na każde inne podwozie. – To bardzo ważna cecha, biorąc pod uwagę, że w systemie ratownictwa podwozie zużywa się średnio trzy razy szybciej, niż część medyczna ambulansu – zauważa wojewódzki konsultant medycyny ratunkowej.

Ambulans posiada lampy UV, więc sam się dezynfekuje po kontakcie z materiałem biologicznym i zakaźnym. Natomiast jego rozmiar nie jest większy od klasycznego furgonu, co pozwala na sprawne manewrowanie na niewielkiej przestrzeni i w wąskich uliczkach np. zabudowy miejskiej.

Ten ambulans będzie wyjątkowy jeszcze z jednego powodu – jego patronem zostanie Grzegorz Piórkowski, ratownik medyczny, dyspozytor i nauczyciel akademicki, który pod koniec października zginął jadąc do chorego – pełniąc dyżur na motocyklu.

–Grzegorz był oddanym ratownikiem, człowiekiem niezwykle lubianym i szanowanym, stuprocentowym pasjonatem i profesjonalistą – mówi Krzysztof Tadrzak, dyrektor WSPR w Bydgoszczy. – Patronat nad ambulansem to jakaś forma hołdu i wdzięczności dla naszego kolegi, który zginął będąc na służbie.

Przypomnijmy: 28 października 2020 roku po godz. 12:00 na Rondzie Skrzetuskim w Bydgoszczy doszło do śmiertelnego wypadku, w którym zginął nasz pracownik, kolega, 33-letni ratownik medyczny Grzegorz Piórkowski z Motocyklowego Zespołu Ratownictwa Medycznego Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy. Ratownik medyczny pełnił wtedy dyżur na Motoambulansie. Podczas realizacji zlecenia wyjazdu do pacjenta w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego doszło do zderzenia motocykla ratunkowego z samochodem osobowym. Pomimo heroicznej resuscytacji prowadzonej przez przybyły na miejsce zdarzenia Zespół Ratownictwa Medycznego (przez jego kolegów z pracy), a następnie przez personel Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 w Bydgoszczy nie udało się uzyskać powrotu spontanicznego krążenia u ratownika medycznego. Lekarz stwierdził zgon.

-Grzegorz Piórkowski był świetnym ratownikiem medycznym i dyspozytorem medycznym oraz wykładowcą na Wydziale Lekarskim Collegium Medicum w Bydgoszczy, UMK w Toruniu. Ale przede wszystkim był dobrym ojcem Kuby, kochającym narzeczonym Eweliny i przyjacielem nas wszystkich. Grzegorz przez wiele lat ratował ludzkie zdrowie i życie mieszkańców Bydgoszczy i okolic – mówi Krzysztof Wiśniewski, kierownik Działu Usług Medycznych i Szkoleń.

Stanisław Gazda

Fot.: WSPR

#JesteśmyDlaWas