Miał okraść lokal, ale upił się i zasnął w damskiej toalecie
W miniony wtorek (11.01.) dyżurny toruńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o włamaniu od jednego z właścicieli toruńskiego lokal przy ul. Plac Teatralny. Jak się okazało sprawca w nieustalony sposób wszedł do pomieszczeń baru i usiłował zabrać znajdujący się wewnątrz sprzęt elektroniczny w postaci laptopa, terminala płatniczego marki, miernika elektryczny, e-papierosa, 2 ładowarek do telefonów, szlifierkę kątową. Dodatkowo spakował o wyniesienia drogie alkohole w postaci whisky, rumu, win i wódek. Łupem złodzieja padły również produkty spożywcze, w tym torbę z zawartością kawy, ciastek i czekolad. Wszystko łącznej wartości kilku tysięcy złotych. Skuszony drogimi trunkami złodziej zaczął je spożywać w miejscu kradzieży. Krótko przed czasem otwarcia lokalu dla klientów jeden z członek personelu, który przyszedł do pracy zastał go śpiącego w damskiej toalecie. Natychmiast powiadomił właściciela z którym wspólnie zatrzymali sprawcę i powiadomili policję.
Kryminalni z Komisariatu Policji Toruń Śródmieście przeanalizowali spawy z wcześniejszego okresu i udowodnili 51- latkowi, że w nocy z 7 na 8 stycznia tego roku włamał się do jednego z toruńskich domów przy ul. Czarlińskiego. Do wnętrza dostał się po uprzednim wybiciu szyby w oknie kuchennym. Zabrał stamtąd zegar z pozytywką, opakowanie zapalniczek i klucze do pomieszczenia gospodarczego.
Do tego w nocy 9-10 stycznia bieżącego roku, w Toruniu przy ul. Mickiewicza umyślnie uszkodził obudowę lusterka oraz zarysował karoserię drzwi tylnych i przednich, klapę bagażnika i szyby w drzwiach przednich i tylnych w skodzie fabii. Pokrzywdzony wycenił straty na kilka tysięcy złotych.
51-latek usłyszał z ust śledczych łącznie trzy zarzuty tj. dokonanego włamania, usiłowania kradzieży i zniszczenia mienia. 51- latek przyznał się do wszystkich czynów. Za ich dokonanie może mu grozić do 10 lat więzienia.
(gaz)
#JesteśmyDlaWas