Koszykówka

Koszykarze Enea Astorii Bydgoszcz odrobili ligowe zaległości.

W meczu 8 kolejki bydgoszczanie nie sprostali Mistrzom Polski z Zielonej Góry i przegrali 87:101.

Rozegrane w środowy wieczór spotkanie pierwotnie zaplanowano na czternasty października. Zastał Enea BC Zielona Góra rozgrywa jednak mecze również w lidze VTB i z powodu kolizji terminów Mistrzowie Polski poprosili o przełożenie daty rozgrywania spotkania.

Goście z Zielonej Góry byli zdecydowanymi faworytami meczu z Enea Astorią. W rozgrywkach Energa Basket Ligi zielonogórzanie przegrali dotychczas zaledwie jedno spotkanie, a do meczu w Bydgoszczy przystępowali po trzech zwycięskich potyczkach na przestrzeni zaledwie tygodnia. Koszykarze Astorii postawili jednak gościom twarde warunki i przez znaczną część meczu byli dla zielonogórzan równorzędnym przeciwnikiem. Pierwszą kwartę po doskonałej grze – zwłaszcza w ofensywie – gospodarze wygrali 32:29. W drugiej czerwono-czarni nie byli już tak skuteczni – trafili zaledwie 6 z 21 rzutów, zdobywając w tej części gry tylko 14 punktów. Zastal zdobył ich 26 i na dłuższą przerwę goście schodzili z dziewięciopunktowym prowadzeniem (55:46). W drugiej połowie Mistrzowie Polski kontrolowali sytuację na boisku, choć gospodarze ambitnie próbowali odrabiać straty. Trzecią kwartę wygrali 23:21, a po pierwszych akcjach w ostatniej odsłonie zmniejszyli przewagę gości do zaledwie pięciu punktów. Ostatecznie Enea Astoria przegrała jednak z Zastalem Enea BC Zielona Góra 87:101.
Punkty dla obu zespołów zdobywali:

Enea Astoria: Markus Loncar 20, Tomislav Gabrić 18, Michał Aleksandrowicz 16, Michał Chylińki 16, Corey Sanders 12, Jakub Nizioł 3, Łukasz Frąckiewicz 2, Michał Krasuski 0, Marcin Nowakowski 0.
Zastal Enea BC: Geoffrey Groselle 21, Blake Reynolds 19, Rolands Freimanis 18, Kris Richard 17, Iffe Lundberg 12, Marcel Ponitka 8, Cecil Williams 6, Łukasz Koszarek 0.

W tabeli EBL Astoria z bilansem sześciu zwycięstw i ośmiu porażek zajmuje ósmą lokatę, mając na koncie 20 punktów. Teraz czas na mecze reprezentacji – na ligowe parkiety bydgoszczanie wrócą dopiero 6 grudnia.
JK

Strona wykorzystuje pliki cookies.
Czytaj więcej OK