Czy spór na linii Miasto – Enea Oświetlenie się zakończy?

Od kilku miesięcy trwa zacięty spór między bydgoskim Ratuszem a Eneą Oświetlenie. Obecny przetarg został ogłoszony, ponieważ wcześniejsze postępowania nie przyniosły rozstrzygnięcia, gdyż Enea nie zgłosiła się do obsługi własnych lamp. Jak twierdzi Miasto, spółka jest jedynym podmiotem, który może zgłosić oferty, gdyż naprawy dotyczą własności Enei.

Głównym punktem sporu jest liczba lamp, za które Miasto ma zapłacić operatorowi. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej przeprowadził inwentaryzację miejskiego oświetlenia, która wykazała, że ponad 1000 punktów świetlnych, za które do tej pory Enea Oświetlenie wystawiała rachunki, nie istnieje. Enea nie zgadza się z zarzutami miasta o zbyt wysokiej cenie świadczonych usług.

Operator podtrzymuje, że tym razem przystąpi do przetargu – jak twierdzi spółka – tym razem zakres i przedmiot postępowań został precyzyjniej określony.

Bydgoszczanie czekają na rozstrzygnięcie sporu. Domagają się jak najszybszego rozwiązania sprawy, ponieważ miasto ciemnieje.

Foto iliustracyjne

Aleksandra Malich

#JesteśmyDlaWas