Zgodnie z „Ustawą z dnia 8 września 2016r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym” z systemem Państwowe Ratownictwo Medyczne (czyli m.in. z Pogotowiem Ratunkowym) współdziałają służby, które są ustawowo powołane do pomocy osobom w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego. W szczególności są to: Państwowa Straż Pożarna, Policja, Górskie, Tatrzańskie i Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, oraz inne stowarzyszenia i organizacje, które wykonują działania ratownicze w ramach zadań statutowych. Ratownicy z tych jednostek mogą wykonywać kwalifikowaną pierwszą pomoc. Tytuł ratownika uzyskują po ukończeniu kursu z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy. Jednak tytuł ratownika nie jest równoznaczny z tytułem ratownika medycznego. Czynności wykonywane przez ratownika w ramach kwalifikowanej pierwszej pomocy to m.in. resuscytacja krążeniowo-oddechowa dzieci i dorosłych z tlenoterapią i defibrylacją AED, tamowanie krwotoków, opatrywanie ran, unieruchamianie obrażeń – złamań, skręceń, zwichnięć, ochrona przed wychłodzeniem i przegrzaniem, wstępne postępowanie przeciwwstrząsowej, stosowanie tlenoterapii, segregacja poszkodowanych w zdarzeniach masowych i katastrofach, ewakuacja osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, wsparcie psychiczne, zabezpieczanie pacjentów do momentu przyjazdu ambulansu itp.
Oto wypowiedź Krzysztofa Wiśniewskiego Kierownika Działu Usług Medycznych i Szkoleń
ratownik medyczny – specjalista pielęgniarstwa ratunkowego ratownik medyczny Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy:
Pogotowie Ratunkowe od wielu lat współpracuje ze Strażą Pożarną – tak naprawdę ich obecność podczas wypadków komunikacyjnych, czy zdarzeń masowych jest niezbędna. Dyspozytorzy medyczni w sytuacjach kiedy wszystkie zespoły ratownictwa medycznego są zajęte dysponuje właśnie ratowników-strażaków ze Straży Pożarnej. Zabezpieczają oni pacjenta do momentu dotarcia ambulansu. Warto powiedzieć, że w szeregach tych służb jest również wielu ratowników medycznych, którzy pracują w zespołach ratownictwa medycznego. Takie sytuacje, gdzie nie ma wolnego zespołu ratownictwa medycznego zdarzają się bardzo rzadko, ale się zdarzają i będą się zdarzały. Tu wymagana jest duża reforma podstawowej opieki zdrowotnej i edukacja społeczeństwa co do zasad – kiedy należy wezwać zespół ratownictwa medycznego, a kiedy udać się do przychodni. Dopóki nie będzie zmiany w tych dwóch obszarach Zespoły Ratownictwa Medycznego będą coraz częściej zajęte przy błahych zdarzeniach, kiedy w tym samym czasie ktoś naprawdę będzie potrzebował ich pomocy. Pamiętajmy, że Pogotowie Ratunkowe to nie „przychodnia na kółkach”, to nie omijanie kolejek w POZ, to nie przyspieszenie sobie badań i diagnostyki, to nie wypisana recepta, to nie wystawianie zwolnień, skierowań do szpitala itp.
Warto zaznaczyć, że w dobie pandemii COVID 19 każdy wyjazd do pacjenta z podejrzeniem lub rozpoznana już chorobą zakaźną jest wydłużony w czasie. Pamiętajmy, że zespoły ratownictwa medycznego muszą ubrać się w indywidualne zestawy ochrony biologicznej, zdarza się, że są kierowane z pacjentem do odległych podmiotów leczniczych np. szpitali jednoimiennych (również w innych miastach), po zakończeniu realizacji zlecenia niezbędna jest dekontaminacja/dezynfekcja ambulansu i sprzętu. To wszystko powoduje, że w skrajnych przypadkach ambulans ratunkowy może być wyłączony z systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego na kilka godzin. Zdarza się, że wyłączonych ambulansów z tego powodu może być jednoczasowa kilka.
Pogotowie Ratunkowe jak sama nazwa wskazuje – ratuje!!! Pamiętajmy, że ambulans to nie „taxi”. Jeśli będziemy szanować i „z głową” wzywać Zespoły Ratownictwa Medycznego nie będzie sytuacji, gdzie zabraknie ambulansu i dyspozytor medyczny będzie zmuszony zadysponować Straż Pożarną.
Tak naprawdę sytuacje dysponowania straży pożarnej do zdarzeń medycznych opisywane są w większości w sposób nierzetelny i budzący strach u czytelnika.
Informujemy, ze tak nie jest. Tak naprawdę wszyscy powinniśmy to traktować jako sukces zintegrowanego ratownictwa medycznego. To świadectwo na to, że wszystkie służby są gotowe do współpracy dla dobra pacjentów i poszkodowanych.
(gaz)
Fot. Nadesłane.
#JesteśmyDlaWas