Czujność policjanta nie zawiodła – namierzył sklepowych złodziei


Do zdarzenia doszło na wysokości Trasy Uniwersyteckiej przy ulicy Wojska Polskiego w Bydgoszczy. Tam, będący w czasie wolnym od służby policjant z wydziału narkotykowego bydgoskiej komendy, zauważył dwóch młodych mężczyzn, biegnących od strony jednego ze sklepów przy ulicy Wojska Polskiego. Osoby te nerwowo rozglądały się za siebie. Dodatkowo jeden z nich uciekał bez koszulki z widocznymi śladami otarcia naskórka.
Funkcjonariusz przypuszczając, że mogło dojść do przestępstwa z udziałem tych osób, zadzwonił po kolegów z wydziału. Policjanci byli w stałym kontakcie z funkcjonariuszem. Patrol na wysokości ronda Kujawskiego zauważył opisywane osoby. Ci na widok nieoznakowanego radiowozu i wysiadających z niego funkcjonariuszy rozbiegli się w przeciwnych kierunkach. Policjanci pobiegli za tym bez koszulki.
Na wysokości ulicy Tucholskiej zatrzymali go. 18-latek został doprowadzony do radiowozu. Szybko okazało się, że zatrzymany wspólnie z bratem dokonał kradzieży artykułów w pobliskim sklepie. Niemniej jednak, gdy zobaczyli, że za nimi wyszedł ochroniarz, wyrzucili torbę ze skradzionymi łupem. Policjanci potwierdzili tę wersję w sklepie. Dodatkowo okazało się, że te same osoby, w tym samym dniu, okradły sklep przy ulicy Grunwaldzkiej w Bydgoszczy.
18-latek został dowieziony do komisariatu na bydgoskim Szwederowie. Jeszcze tego samego dnia kryminalni ze Szwederowa namierzyli i zatrzymali jego brata. Obaj zostali rozliczeni za kradzieże. Nie wykluczone, że lista zarzutów może się wydłużyć. Policjanci sprawdzają, czy bracia mają więcej podobnych kradzieży sklepowych na sumieniu.
(gaz)
#JesteśmyDlaWas