Stacyjkowo – przedszkole inne niż wszystkie


– Wiem, że marzyło się pani stworzenie idealnego miejsca dla dzieci, w którym będą chciały być i do którego będą chciały wracać. Stacyjkowo jest urzeczywistnieniem tych marzeń?
– Wierzę, że tak jest, że u nas dzieci będą się czuły „jak w domu”. Zapraszam bydgoszczan, zwłaszcza pracujący w firmach Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Po drodze do pracy możecie powierzyć nam swoje pociechy. Pobyt w Stacyjkowie będzie dla nich wspaniałą i ekscytującą podróżą poprzez kolejne stadia rozwoju.
– Załóżmy, że rodzice po raz pierwszy przyprowadzają małego Stasia – potwornie rozwrzeszczanego, trzymającego się ich kurczowo rękoma i nogami, za nic w świecie nie zgadzającego się na pozostanie w przedszkolu. Co w takiej sytuacji robią nauczycielki przedszkola, żeby Stasia przekonać?
– Trudne pytanie – ogólnikowe, a zarazem indywidualne. Ale nie pozbawione sensu. Proszę sobie wyobrazić, że przed zatrudnieniem u nas nauczycielek, podczas rozmów kwalifikacyjnych, daliśmy im do rozwiązania podobnie kłopotliwe zadania. Szansę na otrzymanie pracy miały te panie, które zaproponowały najskuteczniejszą i najbardziej przyjazną metodę „obłaskawienia Stasia”. Dziś mamy naprawdę bardzo doświadczonych pedagogów. Nasze panie nie są opiekunkami do dzieci. Wszystkie mają ukończone studia wyższe. Choć i to nie było jeszcze gwarantem zatrudnienia w Stacyjkowie. Przyjęliśmy do pracy osoby, których pasją jest praca z dziećmi i które tę pracę wykonują z pasją. Dzieci są w kameralnych grupach, by każde czuło się, jak w swoim, bezpiecznym, bajkowym świecie – ważne, dostrzeżone, objęte opieką.
–Nie do przecenienia zaletą przedszkola i Klubu Malucha Stacyjkowo jest to, że łączy w jeden organizm żłobek i przedszkole. Rodzice mający dzieci w różnym wieku, nie muszą ich pozostawiać w różnych, nierzadko oddalonych od siebie miejscach.
– I co ważne – przestrzeń Klubu, mimo wspólnego z przedszkolem wejścia, ma osobną szatnię, toaletę oraz wejście do sali dla najmłodszych. Dzięki temu najmłodsi, od 1 roku życia do 2,5 roku, mogą czuć się bezpiecznie i komfortowo. Do przedszkola przyjmowane są dzieci od 2,5 do 6 lat. Im oferowane są miejsca w trzech wagonach, czyli trzech grupach wiekowych.
– Ciuchcia, wagoniki. Czyżby pobyt w Stacyjkowie rozumiany był jako wspaniała i ekscytująca podróż poprzez kolejne etapy rozwoju dziecka?
– Dokładnie o to nam chodziło! Ale zacznijmy od początku. W Stacyjkowie jest tak, jak mówią o tym słowa ułożonego przez nas wierszyka :Ding dong , ding dong tutaj dworzec Stacyjkowo. Pora zająć wagoniki – najpierw wskakują słoniki. A więc nasz pierwszoroczniaczek jest słonikiem. Słoniki mają swoją salę, o przepraszam, słonikowy peron, gdzie się bawią, śpią, kąpią w piłeczkach. Króliczki są trochę starsze. Każdy króliczek marzy o tym, żeby być liskiem, bo na ich peronie są nowoczesne tablice interaktywne oraz kredówki. W wagoniku z żyrafami, na żyrafowym peronie – tam jest dopiero frajda! Domek zabaw, do którego sześciolatki dostają się wspinając po drabinie. Pomiędzy peronami znajduje się gabinet logopedy i psychologa, wykorzystywany też do indywidualnej pracy z dzieckiem.
– Rytmika, język angielski, to dziś już standard, który nikogo nie dziwi. Czym Stacyjkowo zaskakuje, jeżeli chodzi o zajęcia dodatkowe?
– Na pewno ich ilością i tym, że wszystkie one realizowane są w ramach czesnego. Zupełną petardą jest nauka tańca. Bo to nie jest takie sobie pląsanie w prawo, w lewo i do przodu, ale są to zajęcia prowadzone przez finalistkę programu You Can Dance Kasię Bień. Warsztaty lepienia z gliny prowadzi bardzo pozytywnie zakręcony pasjonat, który mieszka w ulepionym przez siebie glinianym domu. Jest dogoterapia, mamy piłkarskie przedszkolaki, kodowanie na dywanie, zajęcia sensoryczne, bajkoterapię, zapraszamy ludzi teatru, filharmoników. Dzieci mają dwa kroki do lasu, więc codziennie obcują z przyrodą, poznając ją dokładnie. Od stycznia przyszłego roku startujemy z grupą anglojęzyczną, gdzie język angielski będzie traktowany na równi z językiem ojczystym.
– Załóżmy, że jest pani na najruchliwszej ulicy w mieście i zamaszystym, proszalnym gestem i słowem zachęca pani do przysłania dzieci do Stacyjkowa. W czym, tak po krótce, jest ono lepsze od innych?
– Stacyjkowo rzeczywiście jest przedszkolem innym niż wszystkie. Jest pociągiem, sale są peronami, cudownie zaprojektowanymi, gdzie czekają na dzieci wspaniałe, nowoczesne, mądre, certyfikowane zabawki. Mamy wysoko wykwalifikowaną i doświadczoną kadrę i bardzo duży wachlarz zajęć dodatkowych, proponowanych w ramach czesnego. No i są u nas jeszcze wolne miejsca. Zapraszamy.
Stanisław Gazda
#JesteśmyDlaWas