Różne rodzaje instalacji fotowoltaicznych


Wybór odpowiednich paneli
Odpowiednia jakość i trwałość paneli ma wpływ zarówno na ilość pozyskiwanej ze słońca energii, ale też trwałość całej instalacji, co wpływa na jej opłacalność i możliwość zwrotu inwestycji. Do wyboru mamy panele mono i polikrystaliczne. Do tej pory najczęściej stosowano panele polikrystaliczne i ciągle ich montaż jest najczęściej wybierany. Wariant monokrystaliczny zyskuje jednak stale na popularności z uwagi na swoją większą sprawność, która uwydatnia się szczególnie w klimacie umiarkowanym, czyli także w Polsce. Panele te lepiej radzą sobie w dni pochmurne i mimo niezbyt wysokiego nasłonecznienia, potrafią wyprodukować sporo energii. Cechują się także lepszą odpornością na skrajne temperatury, co poprawia ich żywotność. Są oczywiście droższe od ich polikrystalicznych odpowiedników, ale wydają się być warte swojej ceny.
On grid i off grid i jaka moc instalacji?
Do wyboru mamy zastosowanie instalacji bez podłączania do sieci, czyli off grid lub taką z podłączeniem do sieci – on grid. W Polskim klimacie swoje zastosowanie mają w przeważającej większości te pierwsze, gdyż cena zakupu potrzebnych akumulatorów w przypadku nie podłączania do sieci oraz konieczna ilość zamontowanych paneli, czynią inwestycję nieopłacalną.
Jeśli mieszkamy w stałym składzie od przynajmniej roku, to znamy roczne zapotrzebowanie gospodarstwa na energię elektryczną ( podaje się je w każdym ostatnim rachunku w danym roku kalendarzowym). Zapotrzebowanie to, wyrażone w kilowatogodzinach należy pomnożyć przez 1.2, a następnie podzielić przez 1000 ( szacowana produkcja z instalacji to 1000 kWh z 1 kW mocy).
Przykład:
Roczne zużycie – 3500 kWh
Produkcja z 1kW mocy instalacji – 1000 kWh
3500 kWh x 1.2 / 1000 kWh = 4.2 kW
W tym przypadku moc instalacji nie powinna być mniejsz niż 4.2 kW
Jedna, czy trzy? Ile kW dla jednej fazy?
Kwestia ta jest bardzo prosta. Jeśli nasza instalacja będzie posiadać moc poniżej 3.68 kW, wtedy możemy się zdecydować na prąd jednofazowy. Jeśli zamierzamy przekroczyć tą wartość, wtedy konieczne będzie użycie falownika trójfazowego. Trzy fazy to większe koszty, więc jeśli nie jest to konieczne, to korzystniejsze będzie ograniczenie się do jednej. Jeśli nasze stałe zapotrzebowanie jest mniejsze niż 3.68 kW, ale okresowo podpinamy do sieci bardzo obciążające ją urządzenia np. elektronarzędzia takie jak piły stołowe lub spawarki, to lepszym pomysłem może wtedy być mimo wszystko prąd trójfazowy, który lepiej zachowa pod takim obciążeniem. Unikniemy tym sposobem niepotrzebnych zwarć i wybijania bezpieczników w skrzynce.
#JesteśmyDlaWas