5 września 2020 o 22:25
O zmianie w przepisach ruchu drogowego mówi się od ubiegłego roku. Jednak projekt stoi w miejscu. Jak podaje „Rzeczpospolita” to z powodu zapisu o odbieraniu praw jazdy za przekroczenie na każdej drodze prędkości o ponad 50 kilometrów na godzinę, który podobno nie podoba się ministrowi Zbigniewowi Ziobrze.
Nie ma za to wątpliwości co do utraty prawa jazdy na autostradzie. Kara obowiązywałaby po przekroczeniu 280 km/h. Są też inne nowe propozycje, jak choćby ujednolicenie ograniczenia prędkości w terenie zabudowanym – do 50 km/h przez całą dobę. Przypomnijmy, że obecnie nocny limit to 60 km/h.
#JesteśmyDlaWas