
Polska wstąpiła do Unii Europejskiej 1 maja 2004 roku. Przez te 16 lat wiele Polek i Polaków związało się silnie z ideami europejskimi i poczuło się członkami europejskiej wspólnoty państw. Zyskaliśmy też duże środki, dzięki którym mogliśmy zrealizować różne inwestycje w naszym kraju.
Jednak już niedługo środki unijne mogą przestać wspierać nasze powiaty, gminy, miasta i wsie. Dlaczego? Powód jest prosty – weto budżetu unijnego.
„Odkładanie decyzji na nowy rok będzie oznaczać pogłębianie się kryzysu gospodarczego w Europie i dalszy wzrost napięć społecznych i politycznych. W tym kontekście, wzmocnienie zabezpieczenia funduszy przed ryzykiem ich malwersacji i pokusą korupcji jest dla nas czymś oczywistym – piszą samorządowcy – pisali w apelu do premiera Morawieckiego samorządowcy Unii Metropolii Polskich”.
To właśnie samorządy stoją na pierwszej linii frontu odbudowy gospodarki po pandemii, ale żeby móc ją naprawiać – potrzebne są środki z Unii Europejskiej. Dlatego dwunastu prezydentów miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich podpisało apel do premiera Mateusza Morawieckiego. Samorządowcy apelują o stworzenie mechanizmów, które pozwolą na przekazywanie środków z Unii Europejskiej, konkretnie z Funduszu Odbudowy i Wieloletnich Ram Finansowych UE na lata 2021–2027, bezpośrednio do powiatów i miast.
Włodarze miast dodają również:
„Polacy wybrali swoich przedstawicieli, aby rozwiązywali ich problemy, a nie brali na zakładników polityki, na którą nie ma zgody i która jest sprzeczna z interesem Polski”.
A Rada Miasta Bydgoszczy wczoraj – 25 listopada – również wystosowała apel do Prezesa Rady Ministrów o niewetowanie przez polski rząd budżetu UE na lata 2021–2027. Jak uzasadniają swoje pismo radni:
„Bydgoszcz nie chce utracić korzyści wynikających z uczestnictwa Polski w Unii Europejskiej i to ze wszystkimi jej wartościami. Bydgoszczanie chcą dalej aktywnie współtworzyć Wspólnotę Europejską”.
Foto ilustracyjne
Aleksandra Malich
#JesteśmyDlaWas