Myślał, że nikt go nie widział podczas kradzieży, jednak się pomylił!

11 stycznia około godziny 12.30 sępoleńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży telefonu i biżuterii z szatni w hali sportowej. Jednak złodziej nie umknął czujnym oczom kamer i mundurowi szybko ustalili jego tożsamość oraz miejsce pobytu. Amatorem cudzych rzeczy okazał się 27-letni mieszkaniec Sępólna Krajeńskiego.

Właściciele wycenili skradzione mienie na łączną kwotę 1600 złotych. Jeszcze tego samego dnia sprawca kradzieży usłyszał zarzut, a odzyskane rzeczy trafiły do swoich właścicieli. Teraz złodziejowi grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Foto ilustracyjne

Aleksandra Malich

#JesteśmyDlaWas