Karol Włodarski, bydgoski mistrz krawiecki, lokalny dyktator mody męskiej – nie żyje!


Wykorzystując całą swoją wiedzę i doświadczenie zdobyte podczas dziesiątków lat pracy zawodowej, służył Klientom doradztwem w kwestii właściwego doboru odzieży i akcesoriów do każdej okoliczności. Pomagał odpowiednio ubrać się na oficjalne okazje, śluby i formalne wizyty, kameralne spotkania z przyjaciółmi, weekendowy spacer na nadmorskiej promenadzie, jak również na codzienną pracę w świecie biznesu, prawa czy finansów.
Od niemalże dzieciństwa wiedział, że Jego życie poświęcone będzie pięknemu rzemiosłu, jakim jest tradycyjne krawiectwo, oraz sztuce, jaką jest budowanie męskiej garderoby zgodnie z klasycznymi zasadami, towarzyszącymi gentlemanom już od kilkuset lat. Wraz z grupą krawców z ponad czterdziestoletnim doświadczeniem pracował w maleńkiej, kameralnej pracowni i szwalni, znajdującej się bezpośrednio pod atelier, poświęcając każdej uszytej sztuce maksymalną ilość czasu, uwagi i emocji.
Tak określał siebie na swojej stronie internetowej. Jakże smutno brzmią te słowa pisane w czasie przeszłym…
Jego mottem było zawołanie: „Żyję, żeby szyć…”Tak wiele miał do zrobienia i do przekazania. Trudno pogodzić się z Jego śmiercią…
Stanisław Gazda
#JesteśmyDlaWas