
Wiosną 2018 r. Gienek Loska odwiedził matkę żyjącą na Białorusi. Dzień przed powrotem do Polski na początku maja miał wylew, ale dopiero po 11 godzinach operowano go w szpitalu w Baranowiczach.
„W dalszym ciągu jest w śpiączce, odżywia się przez sondę, oddycha samodzielnie dzięki tracheotomii, ale coraz lepiej komunikuje się ze światem, słyszy, żywo reaguje na dotyk, słowa, informacje, obecność bliskich i bardzo chce się obudzić” – informowała wówczas Polska Fundacja Muzyczna. Niestety, tak się nie stało. Informacje o jego śmierci podały białoruskie media.
Gienek Loska jako muzyk zaczynał w Grodnie, gdzie z Andrzejem „Makarem” Makarhewiczem założył zespół Seven B, uznawany za wschodzącą białoruską gwiazdę rocka. Po kilku koncertach w Polsce zostali u nas na dłużej. Osiedlili się w Krakowie, gdzie chętnie występowali też na ulicach, szybko stając się częścią krakowskich klimatów ulicznych.
Gdy „Makar” wyjechał na wyspy, Gienek próbował sił jako solista w „Szansie na sukces” i w ”Mam talent”. Jednak bez większego powodzenia. Zabłysnął w polskiej edycji „X Factor” w drużynie Czesława Mozila.
Należał do tych nielicznych artystów w Polsce obdarzonych głosem zdolnym zmierzyć się z piosenkami Czesława Niemena.
red.
fot. Wikipedia
#JesteśmyDlaWas