Aktualności

Będzie zadośćuczynienie dla molestowanego ministranta – wyrok sądu apelacyjnego w sprawie dot. ks. Kani

Zakończyła się sprawa w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku, która nabrała rozgłosu po filmie braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu". Bydgoska i wrocławska kuria zapłacą 300 tys. zł odszkodowania ofierze pedofila.

Dziś (3.12) Wydział Cywilny Sądu Apelacyjnego w Gdańsku przychylił się do wyroku sądu niższej instancji, nakazującego wypłatę 300 tysięcy zł. zadośćuczynienia dla bydgoszczanina – ministranta, który w dzieciństwie był molestowany przez ks. Pawła Kanię. Sprawa trafiła do sądu apelacyjnego w wyniku apelacji kurii bydgoskiej i wrocławskiej.

Na początku tego roku bydgoski sąd ogłosił, że obie kurie wypłacą zadośćuczynienie. Tym samym – poszkodowany udowodnił, że o molestowaniu nieletnich przez ks. Kanię wiedzieli biskupi, ale przenosili go z parafii do parafii.

Były ksiądz Paweł Kania został w 2015 roku skazany na 7 lat pozbawienia wolności. Został również objęty nakazem leczenia i zakazem wychowywania i edukacji dzieci.

Posiedzenie odbyło się w trybie zdalnym, uzasadnienie jest niejawne.

Do sprawy będziemy wracać.

 

Foto: Wikipedia

Piotr Malich

#JesteśmyDlaWas

Strona wykorzystuje pliki cookies.
Czytaj więcej OK