
O godzinie 10.20, pomimo włączonych czerwonych świateł na sygnalizatorze, na przejazd kolejowo-drogowy w Łysomicach, pod pociąg relacji Toruń Główny – Chełmża wjechał samochód osobowy. W wyniku zdarzenia śmierć poniosła jedna osoba. Komisja ustali, co spowodowało, że pomimo sygnału zabraniającego wjazdu na przejazd doszło do zdarzenia.
Ruch pociągów na trasie Toruń Wschodni – Chełmża był wstrzymany. Przewoźnik Arriva wprowadził komunikację zastępczą.
Dziesięć minut później, około godz. 10:30 w Papowie, pod Toruniem doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Mężczyzna jadący fordem focusem, w Papowie wykonując manewr skrętu w prawo w kierunku Papowa Osieki – wjechał na przejazd kolejowy wprost pod nadjeżdżający szynobus. Ten manewr kierowca okupił własnym życiem.
Na miejsce wypadku dyżurny Policji natychmiast skierował policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu . Z ich ustaleń wynika, że 60-letni mężczyzna, mieszkaniec Torunia, jadący fordem focusem, drogą krajową nr 91 od strony Torunia prowadzącą w kierunku Gdańska, w miejscowości Papowo wykonał manewr skrętu w prawo i wjechał na przejazd kolejowy. W tym czasie torowiskiem również od strony Torunia w kierunku Gdańska poruszał się szynobus.
Kierowca forda poniósł śmierć na miejscu. Dokładny przebieg zdarzenia wyjaśni śledztwo prowadzone przez toruńską prokuraturę.
(gaz)
Zdjęcia z Papowa: Policja.
#JesteśmyDlaWas