Dach jednego z budynków WSG na którym mieści się pszczelarium jest jednym z szesnastu punktów Pszczelej Ścieżki, utworzonej w ramach unijnego projektu BeePath Net w którym Bydgoszcz, jako miasto świadome roli pszczół, uczestniczy od 2018 roku. Sieć umożliwia europejskim partnerom wymianę doświadczeń i prowadzenie różnego rodzaju działań edukacyjnych oraz apiturystyki. Wyższa Szkoła Gospodarki, poza instalacją pasieki na dachu organizuje również kursy pszczelarskie – informowała menedżerka projektu BeePathNet Natalia Majewska, która wspomniała również o wystawie na ulicy Mostowej dotyczącej zachowań wobec pszczół oraz poszczególnych punktów Pszczelej Ścieżki.
Samo pszczelarium przy WSG powstało niezależnie od projektu, ale rozwijało się niemal równolegle z nim – powiedział Kanclerz WSG Filip Sikora. Pomysł poprzedzony był szeregiem badań nad stworzeniem pszczołom jak najlepszych warunków z punktu widzenia ekologicznego i bezpieczeństwa oraz nad możliwością spełniania przez nie różnorakich funkcji.
Pierwszorzędna jest funkcja ekologiczna. Pszczoła miejska tworzy wyjątkowy ekosystem w mieście, dając dużą wartość dodaną dla zieleni miejskiej, ogródków przydomowych, parków czy terenów zielonych w obrębie kampusu WSG.
Do drugiej funkcji – produkcyjnej – początkowo nie przywiązywano dużej wagi i pozyskiwany miód traktowano jedynie jako swego rodzaju ciekawostkę. Ku ogromnemu zaskoczeniu okazało się, że kilkanaście rodzin pszczelich bytujących w ulach na dachu budynku M potrafi dać miodowy urobek wyższy od średniej wojewódzkiej uzyskiwanej przez zawodowe pasieki, a to za sprawą dużej ilości pożytków dostępnych na terenie miasta. Same zaś miody od miejskich pszczół zaskoczyły niezwykłą oryginalnością. W normalnych okresach z pasieki WSG udaje się pozyskać ponad 250 kg miodu rocznie.
Od samego początku WSG kładła nacisk na funkcje świadomościowe i szkoleniowe, promujące ideę tzw. miejskiej pszczoły oraz szkoleniem adeptów pszczelarstwa miejskiego. Przez kilka lat udało się wyszkolić blisko dwieście osób.
Za niezwykle istotną uznano funkcję społeczną, czyli „oswajania” mieszkańców miasta z pszczołami przy równoczesnym prowadzeniu funkcji terapeutycznych ukierunkowanych na seniorów, osoby niepełnosprawne oraz dzieci.
Jeden z elementów Pszczelej Ścieżki znajduje się nad bydgoskim Balatonem – powiedział edukator Dawid Kilon, dodając że ulokowanie tego punktu na Bartodziejach znakomicie wpisuje się w pszczelarskie tradycje tamtego rejonu, czego dowodem jest właśnie nazwa tej dzielnicy miasta. Kilon wspomniał także o rozdawaniu przez Urząd Miasta Bydgoszczy nasion pozwalających na tworzenie łąk kwietnych dla owadów zapylających oraz o budowaniu pszczelich hoteli i informowaniu o tym, że pszczoły nie są groźne dla ludzi – żądlą jedynie wówczas, gdy się je solidnie poirytuje. To jest także częścią unijnego projektu w którym uczestniczy Bydgoszcz, jako jedyne miasto w Polsce.
– Cały czas namawiamy do pomagania pszczołom – sadźcie rośliny miododajne w ogrodach, na RODOSach i na balkonach. Rośliny miododajne przepięknie pachną i przyciągają pszczoły, co pozwala im zebrać sporą ilość pyłku, nektaru i spadzi, z których potem powstaje miód. Ekolodzy alarmują, że pszczoły masowo giną, a są one odpowiedzialne za ponad 70% zapyleń, dzięki którym kwiaty zamieniają się w owoce lub warzywa.
– Na całym świecie dochodzi do zaniku zapylaczy, jesteśmy tego świadkami i to jest ten moment, w którym musimy coś dla nich zrobić – powiedział Dawid Kilon, edukator, przyrodnik i rysownik.
Posłuchajcie ciekawej wypowiedzi Filipa Sikory na temat miejskich pszczół:
Tekst, fot i audio: Stanisław Gazda
#JesteśmyDlaWas


















