Aktualności

Kolejne protesty po decyzji Marszałka Województwa o likwidacji lokalnych połączeń kolejowych

Nie milknie oburzenie środowisk związanych z transportem kolejowym, ale też zwykłych obywateli, którzy najdotkliwiej odczują wprowadzone zmiany.

Z  apelem przeciwko masowej likwidacji pociągów w województwie kujawsko-pomorskim zwrócił się do Marszałka Całbeckiego Społeczny Komitet Obrony Kolei w województwie Kujawsko- Pomorskim:

„ Z trwogą patrzymy jak pandemia koronawirusa zabrała nam nie tylko pociągi, ale naszym włodarzom także zdrowy rozsądek. Czy naprawdę zapowiadana likwidacja połączeń w naszym województwie przyniesie wymierne korzyści? Czas zapytać, komu i jakie? Od kilku tygodni jesteśmy świadkami przepychanki pomiędzy władzami województwa a kolejowymi przedstawicielami o przyszłość kolei w naszym regionie. W kolejnych wyliczeniach i udowadniania sobie wzajemnej „oszczędności” zapomina się o nas – pasażerach. Stajemy się zakładnikami niezrozumiałych decyzji, w efekcie, których nasz dom staje się naszym więzieniem. Czy czas z niego uciekać i już nie wracać? Tak dbacie o rozwój naszej lokalnej stolicy? Jak pojechać do pracy? Jak wysłać dzieci do szkoły? Jak udać się do najbliższego miasta? My nie mamy samochodów służbowych, prywatnych kierowców czy darmowych biletów! Nam pozostaje pociąg – najtańsza i najpewniejsza forma transportu. Niestety wychodząc na peron coraz dłużej czekamy na jego przyjazd, a w niektórych miejscach takie działanie będzie skazane na porażkę. Waszą decyzją nasz pociąg już nie przyjedzie! Dlaczego? Już zabraliście pociąg na trasie Toruń-Sierpc czy Laskowice – Wierzchucin. Sięgacie po kolejne połączenia Laskowice – Czersk, Wierzchucin-Czersk, Bydgoszcz-Chełmża, Włocławek-Kutno. Wielką niewiadomą są połączenia Torunia, Bydgoszczy, Olsztyna i Inowrocławia. Waszymi decyzjami jesteście jak wirus, jak zaraza. Co ciekawe, jeszcze nie tak dawno zapewnialiście nas o nowych, lepszych połączeniach. Inwestowaliście nasze pieniądze, aby poprawić komfort podróży pociągami. I co? Jedną decyzją odbieracie nam to, co wspólnie budowaliśmy tyle lat! Na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia nie spodziewaliśmy się takiego prezentu. Wiemy, że czas jest trudny i obostrzenia wpływają na zmniejszony ruch w pociągach. Ale podejmowanie decyzji na podstawie liczby pasażerów w tym okresie to bzdura. Przecież planujemy życie po pandemii? Tak jak chronimy się przed zarazą, tak nie chcemy, śmierci naszych połączeń!”

A to już głos w obronie połączeń kolejowych wystosowany przez  Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Transportu Publicznego w Koronowie:

Szanowny Panie Marszałku. Z zaskoczeniem przyjęliśmy informację o całkowitej likwidacji połączeń na czterech liniach kolejowych w województwie kujawsko – pomorskim. Jako organizacja społeczna promująca transport kolejowy, a także podejmująca szereg inicjatyw mających na celu likwidację zjawiska wykluczenia transportowego jesteśmy głęboko zaniepokojeni sytuacją z jaką, wraz z wejściem nowego rozkładu jazdy pociągów, spotkają się mieszkańcy części naszego województwa korzystający z ww. połączeń. Wielkie likwidacje i zniechęcanie do kolei miało miejsce w Polsce w latach 90-tych, a ostatnie likwidacje połączeń kolejowych nastąpiły przed dwudziestoma laty. Dzisiaj, z perspektywy czasu, doświadczeni efektami tych decyzji jesteśmy pewni, że nie były one trafne. Wiązały się z konkretnymi następstwami – niekorzystnymi szczególnie dla mieszkańców obszarów wiejskich. Regiony te pozbawione zostały możliwości prężnego rozwoju przez brak skomunikowania z największymi miastami naszego województwa. Taka sytuacja wymusiła na poszkodowanych tymi decyzjami większe wydatki na dojazd do miejsc pracy. Od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej kolej powoli odzyskiwała swój społeczny status i ważną rolę w kontekście rozwoju gospodarczego Polski. Szczególnie intensywny rozwój kolei i przywracanie nieczynnych linii obserwujemy na przełomie ostatnich lat. Niestety na tym tle województwo kujawsko – pomorskie wypada niekorzystnie, ponieważ od czasu wejście Polski do Unii Europejskiej reaktywowano zaledwie odcinek jednej z linii kolejowych. Mamy tu na myśli odcinek linii kolejowej nr 209 na odcinku Bydgoszcz Wschód – Chełmża. Pozostały odcinek do Brodnicy rozebrano. Udało się natomiast wprowadzić do ruchu znaczą liczbę nowych pociągów. Na szczególną uwagę zasługują autobusy szynowe SA106. Pojazdy, których liczba miejsc siedzących zbliżona jest do autobusu drogowego, znakomicie nadawały się do lokalnego ruchu kolejowego, z którego korzystają głownie lokalne społeczności. Urząd Marszałkowski, w sprawie likwidacji połączeń kolejowych, zawsze reprezentuje stanowisko, że kolej służy głównie przewozom masowym. Podzielamy ten argument w kontekście przewozów towarowych oraz pasażerskich dalekobieżnych, dlatego też połączenia na liniach lokalnych obsługiwane są małymi autobusami szynowymi, które zastępują autobusy drogowe. Polityka transportowa Unii Europejskiej priorytetowo traktuje transport kolejowy ze względu na jego niską szkodliwość ekologiczną w stosunku do transportu drogowego. Linie kolejowe powinny być główną osią transportową, natomiast komunikacja autobusowa – stanowić dobrze zorganizowany dojazd do dworców i przystanków kolejowych. W związku z powyższym stanem faktycznym – jako organizacja społeczna – Stowarzyszenie na rzecz rozwoju transportu publicznego w Koronowie wnioskuje o wycofanie się z decyzji całkowitej likwidacji połączeń na liniach Czersk – Laskowice Pomorskie, Szlachta – Wierzchucin, Wierzchucin – Laskowice Pomorskie oraz Toruń Wschodni – Sierpc. Z uwagi na panującą sytuację epidemiczną oraz znaczny spadek mobilności społecznej rozumiemy oczywiście decyzję ograniczania kursów kolejowych. Jednakże całkowita likwidacja niesie ze sobą szereg negatywnych skutków, tak społecznych, jak również gospodarczych i przypomina działania decydentów prowadzone pod koniec XX wieku.

(gaz)

#JesteśmyDlaWas

 

Strona wykorzystuje pliki cookies.
Czytaj więcej OK